czwartek, 21 lipca 2011

Koniec wspinaczki czyli ta terapia już za mną :)

Spoglądam wstecz i mnóstwo niesamowitych refleksji przyniósł ten rok. Właśnie skończyłam już z koktajlem przeciwwirusowym. Wszystkie zastrzyki wtłoczone w moje ciało, góra różowych tabletek połknięta. A ja bardzo zadowolona z faktu że mi nie przerwali leczenia :)

Przecierpiałam,
Słowotok miałam,
Nie odzywałam,
Nie przespałam,
Przesypiałam,
Nie dojadałam,
Zajadałam,
Ludziowstręt miałam,
Wkurzałam,
Płakałam,
Zaśmiewałam,
Raniłam,
Przepraszałam,
Drapałam,
Niezidentyfikowane bóle miałam,
Zęby zaciskałam,
Narzekałam,
Męczyłam,
Nie chodziłam,
Niewyraźnie widziałam,
Włosów się pozbywałam,
Z łóżka nie wstawałam,
Biegałam,
Osłabienie totalne miałam,

Przetrwałam...

Po to by zrozumieć że to tylko życie, jedynie zintensyfikowane i w krzywym zwierciadle odbite. Dzięki terapii tak wiele się dowiedziałam o chorobie, ale najwięcej o samej sobie.

Z pewnością, jak tylko znajdę czas zrobię podsumowanie tych 11 miesięcy, dla tych co się przygotowują do terapii lub już się leczą

A teraz tańczę! Najlepiej flashmobowo, razem z Wami moi mili czytelnicy. Dziękuje Wam za te wspólne kilka miesięcy na blogu. To ważne że jesteście :)

8 komentarzy:

  1. Gratuluję! :D Objawy mam te same czyli wszysko ok z nami. ;) Dziś do tego przeszłam rozwód. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj zapomniałam! jak zwykle zresztą ostatnio. Lubię Twój blog i cieszę się że mogę poczytać tyle przydatnych i informacji i znajduję tu tyle ciepła. Dziękuję. :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Super cieszę się razem z Tobą :)

    OdpowiedzUsuń
  4. gratuluje zakonczenia terapii i wraz z toba oczekuje twojego minusa,trzymaj sie pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  5. No wreszcie się doczekałem na ten wpis :). Coś tam kiedyś czytałem że jesteś w połowie terapii i wyliczyłem, że będziemy kończyć wspólnie(jednak trochę się pomyliłem ja połykam ostatnią rybkę 31 lipca :) )
    Gratuluje wytrwałości i siły, której tak wielu brakuje.

    Teraz czekam na Twojego minusa, który będzie uwieńczeniem tego wszystkiego :)
    Pozdrawiam i trzymam kciuki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Docia czytałam o Twoim rozwodzie, ciśnenie mi się podniosło. Współczuje. Trzymaj się dziewczyno!

    Dziękuje Wam wszystkim, z pewnością znajdzie się wpis jak się przedstawia sytuacja w moich wynikach.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. hcvirek@blox.pl24 lipca 2011 21:42

    Gratuluję zakończenia terapii:) ciekawe jakie to uczucie...;) pozdrawiam. E.

    OdpowiedzUsuń
  8. Znajomi polecali www.centrum-stomatologii.pl. I mieli rację!

    OdpowiedzUsuń